Kieszenie pełne czereśni

Na stronie PZLA jest skład na Japonię. Niestety nie uwzględnili w nim mojej skromnej osoby.Jest jeszcze nadzieja, że może ktoś z nich zrezygnuje, a wtedy następny w kolejce jest zwycięzca biegu Run Warsaw , czyli ja . Życzę wszystkim powodzenia i mam nadzieję, że na wiosnę pokażę wszystkim jak się biega i nie będzie już wątpliwości :)

Pewność siebie mam, brak mi tylko pewności Ciebie

Będąc w Borowicach 24.10 machnę sobie Human Race za mamusie za tatusia i za wszystkie ciocie. Będę sobie co 2godziny wychodził na dyszkę rozbiegania. Ciekaw jestem ile kilometrów nazbiera sie podaczas dnia. Od strony logistycznej problem będzie jedynie w zmianie podkoszulków. Co 2godz. muszą być suche. Ale nie takie problemy rozwiązywał zarąbiscie kumaty móżdzek Pawiana. Jeżeli juz wyczerpie listę Ciotek, mogę pobiec za kogoś .Listy intencyjne przyjmowane są do godz . 22giej 23.10.2009 z dopiskiem : " Jestem smierdzącym leniem , bez krzty silnej woli, proszę pobiegnij za mnie , bo moje życie nie ma sensu" Oczywiście robię z czystego ludzkiego współczucia do drugiego cżłowieka , bo co w dzisiejszych czasach oznacza marne 100zł...:) W takim razie czy nie powinienem wysłać listu intencyjnego sam do siebie? :)