-13


Autor: zimny herbert
18 grudnia 2009, 17:08

Trzy dni odpoczynku wystarczy. -13 na dworze. Dziś robiłem 3h rozbieganka, zabiegłem do domu na szybką herbatkę w połowie czasu i dalej poleciałem mielić śnieg. Ostatnie dni spędziłem w Białymstoku , odnawiając stare znajomości i niosąc światło wykrzywionego po smalcowsku buddyzmu szerokim rzeszom przyjaciół. W pewnym momencie złapałem się na tym, że tłumaczyłem Przyjaciółce, że "wszystko jest wszystkim" :)Dobry temat na rozmowy w chińskim barze. Jutro i pojutrze do pracy. Zapisałem się do biegu Chomiczówki. Bobi nauczył mnie robić Czapati (taka Kenijska tortilla) i popijać słodzoną hebatą z mlekiem. Musze powiedzieć , że całkiem dobre i dobrze się po tym biega.Zaś mleko słodzone z herbatą tzw bawarka działa mlekopędnie. No to już niedługo będzie full wypas . Pozdrawiaju

19 grudnia 2009
Gdyby wszystko było spójne, nie było by wojen i kłótni. Buddyzm odrzuca wszystkie pragnienia, a ja mam pragnienie nabiegania dobrego wyniku i ono w głównej mierze napędza tego bloga. I jak to pogodzić? Myślę że się nie da. Może uśmiejesz się , ale na dwa tygodnie do ważnego startu , odrzucam buddyzm, bo to zbyt pokojowa religia i sam w sobie sie napędzam do walki. Co do Twoich dwóch cytatów : buddy i Jezusa . Jeżeli odkryjesz Buddę czy Jezusa w sobie ,te dwa cytaty stają się sobie równoważne. Aha i przepraszam za pomyłkę przy meczu piłki nożnej.
Dzięki za uświadomienie mi kilku rzeczy. Jak widać nie jestem spójną maszyną. Może dlatego czasem się spinam i nie ma progresu takiego jaki bym chciał. Pozdrawiam i dziękuję
Grejfrut
19 grudnia 2009
I dzięki za odpowiedź w sprawie maści :) Pozdro
Grejfrut
19 grudnia 2009
W 100% zgadzam się „Nie ma znaczenia jaką religię wyznajesz , jeżeli masz pozytywny wpływ na ludzi , nie zakłócasz ich wolności , nie zabijasz. Nie ma sensu kłócenie się kto do jakiej religii należy”. Nie mam zamiaru się kłócić, chcę tylko poznać sposób myślenia osób z którymi nie do końca się zgadzam, żeby moja opinia na pewne tematy, nie była wynikiem mylnych przekonań.

Mówisz że cenisz sobie nauki Jezusa i Buddy równocześnie – nie chce tego zmienić , wręcz ufam że przekonasz mnie do swojej racji że jest to możliwe.
Pozwolę sobie przytoczyć następujące fragmenty :

Budda przed śmiercią (ostatnie słowa):
„Uczyńcie z siebie światło. Polegajcie na sobie, na nikogo nie liczcie. Moje nauki niech będą światłem dla was. Polegajcie na nich i nie ufajcie żadnym innym naukom.(…)”
„(…)Uczniowie moi, oto nadeszła ostatnia chwila. Nie zapominajcie, że śmierć oznacza zaledwie zniknięcie ziemskiego
18 grudnia 2009
hary 88 to masz szczęście , bo u mnie wszędzie kuupa śniegu

cichy 70 , skasowałem ten wpis , bo nie chcę robić sensacji, bo z robienia sensacji, jak wskazuje życie, nic dobrego ani dla mnie , ani dla tego kogoś kto tą sensację robi, nie wychodzi. Jak brzmiało hasło Tadeusza Mazowieckiego w wyborach prezydenckich : "Siła spokoju"

Kolego Grejfrut,odp. na pierwsze pyt.: zielony Ben-gay jest bez problemu , brak tylko tego czerwonego dla sportowców. Spróbuj maści Dip Hot , lub Balsam rozgrzewającego dla sportowców firmy Oceanic. Na dzień dzisiejszy chyba nic innego nie ma.Odp na 2: Bardzo cenię nauki Jezusa (bez tych cytatów , które ewidentnie zostały dopisane przez "ewangelistów" (Patrz: Kosidowski) i zasady buddyzmu (prawdomówność, powstrzymanie się od kradzieży, miłość do bliźnich , umiejętność przebaczania, podążania prostą drogą, nie przywiązanie do pieniędzy, praca nad sobą, to że każdy może być zbawiony lub in
hary88
18 grudnia 2009
Cichy70 możesz posłać linka? U mnie -15 jest około 18 , masakra a tu jutro tysiące będę biegał :P na szczęście chociaż połowa długości moich tras jest odśnieżona a biegam tylko po drogach bo wszystko już zabetonowali...
cichy70
18 grudnia 2009
Hej Michał, widziałem Twój wpis rano odnośnie kadry na dychę na rok przyszły.Wpisałem co PZLA nich myślę. U mnie też -14ście a jutro trzeba wyjść pobiegać, a jak jeziorko nie zamarzło to w niedzielę popływać jeszcze po długim wybieganiu :)
Grejfrut
18 grudnia 2009
Drogi Panie biegaczu-aptekarzu,
Czy na dzień dzisiejszy jest w aptece coś, czym można by zastąpić tak popularnego i moim zdaniem skutecznego lecz wycofanego ben-gay`a ?

Mam też jeszcze trochę bardziej osobiste pytanie. Nietrudno zauważyć Twoje wysiłki i ich kierunek w poszukiwaniu odpowiedzi na odwieczne pytania. Szukasz drogi w więcej niż jednej nauce (religii), jeśli więc napotykasz sprzeczności/różnice/dylematy to do kórej się odnosisz, praktykowanie której religii jest Ci bliższe, za kogo się uważasz ?

Ps.Nie jestem z żadnej sekty -nie mam zamiaru Cie "nawracać" ;p
pytam bo mam następne pytanie ;)

pozdrawiam:)
Kędzior
18 grudnia 2009
U mnie też -13 ;) A ma być zimniej :D To się nazywa zima ;)

Dodaj komentarz