zapiski oficera armii czerwonej


Autor: zimny herbert
28 sierpnia 2009, 15:04

siedzę ja w pracy. 62 sztuki na razie obsłużone. Biegał rano, będzie biegał popołudniu. Zjadł cycki z kury, ale nie wkładam ich do mikrofali bo ostatnio wybuchły i tylko strzępki grzybni zostały.  Kurak pewnie był na sylikonach. Taka Pamela wśród kuraków- wybuchowy plastik:) O szesnastej do domku. Czekam na rękawice bokserskie i kaski z allegro ale coś nie przychodzą. Tydzień po Pile pojedynek z Jasiem. Ciesze się bo paczka z Nike w drodze. Może jakie dolary wszyli w kieszeniach. Raczej jeny lub... nie wiem jaka waluta jest w Wietnamie.

PS Głodny. Pawian być głodny.

31 sierpnia 2009
Dzięki za informacje Grejfrut. Przysłali tylko spodenki i koszulkę i startówki , bez kieszeni ma się rozumieć . Pewnie dlatego żeby uniemożliwić przemyt rodzimej waluty.
Grejfrut
30 sierpnia 2009
Wietnamską walutą jest "dong" i jeśli któregoś z wietnamskich krawców będzie stać na ukrycie swych "dongów" w Twojej odzieży, to abyś mógł uzbierać aby złotówkę, musiał by on tam upchnąć co najmniej 6tys. takich małych ding dongów ;D
Pozdrawiam i czekam na kolejne publikacjie

Dodaj komentarz