koniec dnia pierwszego
28 sierpnia 2009, 20:32
Prosto z treningu. zrobiłem luźne rozbieganie plus tajemne ćwiczenia Żulfixa ,ale zabronił o nich pisać.W skrócie: Luźno w trupa jak Piotruś Krupa. Małe przerwy , dużo roboty. A zaraz kolacyjka i na awatara śmigam. Jutro do pracy- z Żanetką Nutką na zmianie jestem, będzie troche metkowania , bo nowa gazetka wchodzi. Pobiegam tylko z rana. Po południu borowinki. A w niedziele coś tam mocnego wymyślił. Czyli młotkiem w głowę, a potem tydzień odpoczynku. Damy radę. :)
Dodaj komentarz